Biologia i mikroewolucja – Zwierzęce zachowanie
Opublikowane przez: Piotr Gliściak, 5.07.2025 r.
Antropologowie ewolucyjni uważają, że zdolności umysłowe musiały ewoluować. Jednak zauważają duże luki w tym zapisie archeologicznym, na podstawie których trudno jest stwierdzić, czy ewolucja mentalna była stopniowa, czy przerywana skokami i stratami.
Według teorii ewolucji wszystkie organizmy rozwijały się samoistnie ‘ku górze’ wykształcając narządy i organy, które swoją złożonością zdumiewają największych uczonych – ich dokładne zbadanie i zrozumienie jest możliwe jedynie w wyniku współpracy wielu specjalistów, nierzadko na przestrzeni kilku pokoleń:
Istnieją organizmy, które mogą się pochlubić całą kolekcją takich ‘wynalazków’. Głowonogi wykorzystują napęd odrzutowy (niektóre kałamarnice pływają z prędkością 55 km/h), posiadają ramiona zaopatrzone w przyssawki i haczyki używane do chwytania ofiar, wytwarzają jad zawarty w ślinie uśmiercający zdobycz oraz posiadają w skórze specjalne komórki barwnikowe, dzięki którym mogą momentalnie zmieniać barwę ciała w zależności od podłoża, na którym się znajdują.
Do poznania i zrozumienia zasad funkcjonowania poszczególnych narządów różnych zwierząt czy roślin niezbędna jest olbrzymia wiedza. Wytworzenie zaś nowych organów i substancji naturalnych na wzór istniejących już ‘cudów natury’ przerasta możliwości ludzkiego intelektu i techniki. Najwybitniejsi uczeni i wynalazcy nadal z podziwem patrzą na świat przyrody i wzorują się na jego elementach przy opracowywaniu nowoczesnych technologii i doskonalszych rozwiązań, które mogą być z powodzeniem wykorzystane w medycynie oraz różnorodnych gałęziach przemysłu. Mimo wielu wieków rozwoju naszej cywilizacji nadal nie dorastamy do stóp ‘cywilizacji przyrody’. Najdoskonalszy na świecie komputer jest jedynie biedną repliką ludzkiego mózgu, przez który zresztą został stworzony; najnowocześniejsza kamera cyfrowa nadal nie może się równać z okiem; najlepsze łodzie podwodne nigdy nie schodzą nawet do 2000m ze względu olbrzymie ciśnienie wody, podczas gdy niejedno morskie zwierzę doskonale sobie radzi nawet na większych głębokościach; super roboty poruszają się jak zgrzybiałe dziadki i trudno powiedzieć czy kiedykolwiek będą mogły skakać jak koziołki. Umysły milionów uczonych razem wziętych tempem ślimaka usiłują dogonić przyrodę.
Jakie wytłumaczenie i wnioski może z tego wysnuć ewolucjonista? Prawdopodobnie jedynie dwa: wszelkie niesłychane wynalazki przyrody powstały przez przypadek (może na drodze prób i błędów) lub też są dziełem wiedzy i inteligencji rozwiniętej przez żywe organizmy. Takie założenia są jednakże totalnie absurdalne: