To nie tylko debata o tym, „jak powstało życie”. To starcie dwóch światopoglądów: jeden mówi, że życie ma cel, zostało stworzone i ma sens, a drugi – że jesteśmy produktem przypadkowych mutacji i naturalnej selekcji. Kreacjonizm i ewolucjonizm różnią się w podstawach: od interpretacji danych, przez filozofię nauki, po moralne konsekwencje. W tej podkategorii porównujemy założenia obu modeli: jak każdy z nich wyjaśnia genezę życia, śmierć, cierpienie i przyszłość człowieka. Pokazujemy też, dlaczego dla chrześcijan biblijny kreacjonizm jest nie tylko opcją, lecz także logiczną koniecznością wynikającą z całego przesłania Biblii.
No posts found!
W kontrowersjach związanych z tworzeniem / ewolucją i walce o autorytet biblijny znaczna część sporu może stać się jaśniejsza, jeśli autorzy starannie podadzą czytelnikom dokładne definicje terminologii. Te definicje mogą pomóc w wyjaśnieniu zamieszania.
Dlaczego ewolucjoniści nie chcą pozwolić na konkurencyjne modele, tj. Kreację, a nawet inteligentny projekt? Hipoteza ewolucji zmienia się każdego roku; jeśli mówi się, że jedna teoria jest faktem, ale rok później okazuje się, że jest błędna, to w jaki sposób może to być fakt? Prawdziwy fakt to coś, co nigdy się nie zmienia.
Czy nauka i religia mogą się dogadać? Wydaje się, że niektórzy świeccy naukowcy starają się dotrzeć; problem polega na tym, że docierają tylko do osób religijnych, które nie pozwalają, aby ich wiara „przeszkadzała” w nauce.
Russell Garwood w swoim artykule „Sięgnijcie w obronie ewolucji”, skarży się, że kreacjoniści przedstawiają „postrzegane luki w wiedzy naukowej jako dowody na poparcie teistycznych światopoglądów”. Zajęcie biblijnego stanowiska nie podważa nauki; oświetla naukę, podobnie jak wiarygodne zeznania naocznych świadków umożliwiają detektywowi prawidłową interpretację poszlak na miejscu zbrodni.